Choć nie wszyscy są przekonani co do tego, czy rozwiązanie to stało się znane odpowiednio szeroko, każdego roku o zmianę środka karnego na zakaz prowadzenia pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową występuje tysiące ludzi ukaranych za jazdę po pijanemu odebraniem prawa jazdy. Sąd wcale nie musi przychylić się do składanego w tej sprawie wniosku. Jego szansę zależą od tego, jak zostanie uargumentowany.
Bez dmuchnięcia nie zapali, lecz to nie wystarczy
Sposób działania blokady alkoholowej jest jak wiemy bardzo prosty i blokuje ona zapłon tak długo, aż nie zostanie wykonane badanie trzeźwości przynoszące odpowiedni wynik. Głównym elementem zestawu mógłby być więc najzwyklejszy nowoczesny alkomat elektrochemiczny. Specjaliści przygotowujący urządzenia tego rodzaju musieli jednak stawić czoła dodatkowym problemom, a więc ryzyku prób oszukiwania urządzenia. Stąd liczba pełnionych przez nie funkcji jest dużo większa i obejmuje także archiwizowanie wszystkich istotnych danych związanych z jego użytkowaniem, czy szersze analizowanie składu trafiającego do ustnika powietrza, by wykluczyć możliwość zastosowania np. jakiejkolwiek pompki. Jednocześnie producenci oferowanych przez nas modeli zajęli się także łatwością i wygodą obsługi, dzięki czemu uruchamianie samochodu wydłuża się tylko nieznacznie.
Możliwość eliminowania różnych prób manipulacji nie wystarcza jednak do tego, by w każdym przypadku blokada alkoholowa mogła być uznana za rozwiązanie odpowiednie. Najważniejsze pozostaje wszak to, by danego kierowcę można było uważać za skutecznie ukaranego. Pierwszą istotną rzeczą, która powinna zostać zawarta w uzasadnieniu wniosku, jest więc dowiedzenie, że zastosowany środek karny przyniósł właściwy rezultat. Wykazanie skruchy i faktu ścisłego przestrzegania przepisów prawa od momentu odebrania prawa jazdy będzie tego dowodem.
Prawo jazdy jest mi potrzebne. Co to znaczy?
Kolejna istotna sprawa, to cel, w jakim staramy się o przywrócenie możliwości samodzielnego prowadzenia samochodu. Sama chęć odzyskania utraconej mobilności i swobody podróżowania zdecydowanie nie zostanie uznana przez sąd jako przesłanka wystarczająca do tego, by zmienić zastosowany środek karny. Warto natomiast zająć się kwestiami ekonomicznymi, zwłaszcza, jeśli na naszym utrzymaniu lub pod naszą opieką pozostają inne osoby. I tutaj jednak nie należy poprzestawać na ogólnikach. Jeśli możliwość poruszania się pojazdem będzie otwierała przed nami konkretne perspektywy na poprawę sytuacji materialnej dzięki lepszemu zatrudnieniu, będzie to mogło zostać uznane za podstawę do zmiany orzeczenia. Wszystko oczywiście warto udokumentować.
Wniosek składamy, przypomnijmy, dopiero wówczas, gdy upłynie już połowa czasu orzeczonego zakazu lub dziesięć lat w wypadku, gdy wydany został dożywotnio.